Podmiot w psychoanalizie na podstawie książki Remigiusza Ryzińskiego „Rzecz niemożliwa – czyli fragmenty o pisaniu i kochaniu”

Psy­cho­lo­gia podob­nie psy­cho­ana­li­za zaj­mu­je się psy­chi­ką ludz­ką. Jed­nak­że psy­cho­lo­gia sta­ra się uczy­nić z pod­mio­tu ludz­kie­go obiekt nauko­wy, tym samym degra­du­jąc czło­wie­ka i umar­twia­jąc nie­ja­ko psychikę.

Psy­cho­lo­gia pró­bu­je uchwy­cić czło­wie­ka w kate­go­riach zacho­wa­nia, zamie­rza two­rzyć pra­wa roz­wo­ju i kla­sy­fi­ka­cje. Moż­na powie­dzieć, że dla psy­cho­lo­gii czło­wiek jest isto­tą redu­ko­wal­ną do fizycz­nych praw natury.

Uwa­żam, że nie war­to jed­nak pozwo­lić na to, aby umknę­ło nam to co, co wpraw­dzie nie­wi­docz­ne, ale za to szcze­gól­nie istotne.

Czło­wiek jest isto­tą zło­żo­ną.  Freud wyka­zał, że obok tego co dostrze­ga­my ist­nie­je jesz­cze cała gama prze­żyć ukry­tych –  pod­świa­do­mych. Wywie­ra­ją one ogrom­ny wpływ na nasze zacho­wa­nie, decy­zje, czy nawet poczu­cie szczę­ścia tudzież speł­nie­nia. Mogą być powo­dem poważ­nych cho­rób, któ­rych źró­dła doszu­ku­je­my się zupeł­nie gdzie indziej.

Ego jest naszym cen­trum doświad­czeń, to tam powsta­je zde­rze­nie popę­du z naka­za­mi spo­łecz­ny­mi. Powsta­je oso­bli­wy kon­flikt sił. Tak wytwo­rzo­na opo­zy­cja jest nie­ja­ko kon­flik­tem pomię­dzy rozu­mem, a namięt­no­ścią.  Ego będzie się bro­ni­ło. Jed­nym z takich mecha­ni­zmów obron­nych Ego,  słu­żą­cych uniesz­ko­dli­wia­niu agre­syw­nych sek­su­al­nych pra­gnień i  mini­ma­li­zo­wa­niu cier­pie­nia wyni­ka­ją­ce­go z ich nie­za­spo­ko­je­nia, jest sublimacja.

Sub­li­ma­cja zapew­nia wyko­rzy­sta­nie ener­gii sek­su­al­nej do innej aktywności.

Pole­ga ona na tym, że pew­ne nie­świa­do­me popę­dy ode­rwa­ne od swych pier­wot­nych celów zosta­ją włą­czo­ne do oso­bo­wo­ści w zmo­dy­fi­ko­wa­nej for­mie jako jej skład­ni­ki obda­rzo­ne pozy­tyw­ną war­to­ścią spo­łecz­ną. Zauwa­ża­my to w dzia­łal­no­ści altru­istycz­nej. To jest naj­częst­sza meto­da wysu­bli­mo­wa­nia ener­gii popę­du seksualnego.

Dodat­ko­wo może być wyko­rzy­sty­wa­na do roz­wo­ju inte­lek­tu­al­ne­go. Ego kar­mi się tak­że suk­ce­sem wyni­ka­ją­cym na przy­kład z publi­ko­wa­nia ksią­żek, przy czym zna­mien­ne jest, że to sam pro­ces two­rze­nia jest nie­ja­ko okre­sem zdo­by­wa­nia part­ne­ra, zachwy­tu i nadziei na obsa­dze­nie obiek­tu. Zre­ali­zo­wa­nie celu nie daje już tak dużej satys­fak­cji. Ego będzie poszu­ki­wa­ło nowe­go celu do obsadzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *